Naprawdę to ja byłam tą dziewczyną, która jeszcze wczoraj wygrzewała się leniwie na leżaku w równikowym słońcu, piła drinki w basenie i jadła homara w barze nad oceanem? Srsly??
A może po prostu posmarowałam się samoopalaczem po wieczornym prysznicu, a reszta mi się zwyczajnie przyśniła?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz