Jest wczesny wieczór, dopijam resztkę szampana z wczoraj, zaraz otwieram wino i zagniatam ciasto na pizzę, gra muzyka, będzie nas więcej, zjemy, upijemy się, pogadamy, pośmiejemy się, czegóż chcieć więcej.
W piątki jestem szczęśliwa.
piątek, 23 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja też. podzielam więc dzisiejsze szczęście...
OdpowiedzUsuńkolejny piątek...
Dzisiaj też piątek!:)Znowu szczęście Cię przygniata?:)
OdpowiedzUsuń