środa, 26 października 2011

30h

I będę mieć w dupie, że zimno, że pada, że kozaki i rękawiczka się znów zapodziała, że wyglądam grubo w płaszczu, że tramwaj nie przyjechał, że tusz się rozmazał, że spóźniłam się znowu na najważniejsze_spotkanie_na_świecie_w_tym_tygodniu, że tabelka nie uzupełniona, że update nie wysłany, że skrzynka przepełniona, że telefon dzwoni bez przerwy, że na lancz znów to samo i dlaczego tak drogo, że nie mam pieniędzy, że nie mam torebki, która pasuje mi jednocześnie do płaszcza i kozaków, że kabel za krótki, że kawa za słaba, że nie mam czasu na manikir, że dwa awiza, że wymagania, że oczekiwania, że zawsze mało, że mi się tabelka nie sumuje, że dlaczego tak wcześnie, że dlaczego tak późno, że dlaczego tak, że znów ten pociąg, że tłok i że nuda, że nie lubię sama spać, że internet się rwie, że nie ma nowego hausa i że big bang jakiś coraz słabszy, że kiedy wreszcie pójdę na fitnes, że jestem gruba, że jestem blada, że nie mam co na siebie włożyć, że nie mam czasu na seks, że powinnam czasem coś ugotować, że nie ma w domu czekolady, że znów się upiłam na smutno, że nie mogę zasnąć,  że nie mam siły, że zapomniałam ładowarki, że milion pińcet nieodebranych, że szef, że szef szefa, że szef szefa szefa, że po ile ten cement, że drewno dębowe pali się dłużej, że druga taryfa, że vat, że bałagan jak zwykle, że zasypiam na stojąco, że spłata karty kredytowej i że nie wiem, gdzie do cholery jest ta karta, że franek, że euro, że upiecz pierniki na święta, że dlaczego tak późno wracasz, że proszę bilety do kontroli, że jak to wszystko ogarnąć, kto robi pierogi i co w prezencie, że jestem stara i nie mam rzęs, chociaż za nie zapłaciłam, że bez sensu to wszystko, że kiedy ostatnio piłam do rana, że może by się w końcu ustatkować, że notariusz, czy do Londka, czy nas nie stać, kiedy pranie i kto je powiesi, że kontrola u weterynarza i że od miesiąca zapominam o codziennych lekach, że jestem stara i zaraz umrę, abo co gorsza, że zmarszczki, kiedy botox i za ile, przyznawać się czy nie, że mi smutno, czy to warto, że nie widziałam się z nim od niedzieli i zdycham z tęsknoty, że to nie tak miało być, że bez sensu.

A nawet 29,5h. W du-pie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz