sobota, 27 listopada 2010

żyję, ale

Z nowości to dziś zawał serca (prawie) i zagrożenie zarażenia półpaścem, bo wdarłam się w panice (ten zawał) do niewysterylizowanego gabinetu ("Pani, GDZIEEE??? My tu półpaśca mieli!!!").

Dziękuję za uwagę.

3 komentarze:

  1. ja miałam mini zawał w piątek. nieprzyjemne uczucie.

    żyjesz?

    OdpowiedzUsuń
  2. witam. 3h zajeło przeczytanie archiwum. wpadłam przypadkiem od Kocicy i jakoś tak też wpadłam na dłużej. Najdoskonalej rozumiałam notki z przełomu październik 2009-marzec 2010 z powodu wiadomego, teraz snieg nas zaskoczyl pod koniec listopada, ale zapewne nie zostawi nas 1 stycznia. Ogolnie rzecz biorąc - powieści samochodowe, codzienne o usypianiu nad biurkiem, przedoskonale w czytaniu ;) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń