środa, 24 listopada 2010

ku pamięci

Właśnie spadł Pierwszy Śnieg.
Nie żebym nie cieszyła się PŚ (bo wiadomo), ale chciałabym niniejszym na łamach tego dziennika zaznaczyć z góry, że śnieg jako taki jest, owszem, gościem mile widzianym i będzie przyjmowany z należnymi mu honorami do dnia 1.01.2011 włącznie.
Potem będę niemiła.
Żeby nie było, że nie ostrzegałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz